-->

poniedziałek, 21 listopada 2011

Inwestowanie w Fundusze Obligacji

Witam,
Przyznam się szczerze, że dzisiejszą notkę napisałem bardzo dawno. Nie byłem za bardzo pewien czy powinien ją publikować jako, że chyba troszeczkę nieaktualna. Jak widzicie w końcu się zdecydowałem więc potraktujcie ją jako inspirację inwestycyjną.

A więc do rzeczy chciałbym się z Wami podzielić dość starym sposobem w inwestowanie w waluty za pomocą funduszy inwestycyjnych denominowanych w innych walutach. Mam na myśli sytuacje gdy Wasza podstawową walutą jest na przykład polski zloty a chcielibyście wykorzystać rosnące ceny dolara lub euro.
Nie bardzo jestem przekonany czy metoda ta jest najbardziej bezpieczna w obecnej chwili zważywszy na fakt ze cały rynek obligacji wydaje się być opatrzony dużym ryzykiem, jako że bankructwa kolejnych krajów strefy euro wydaja się wysoce prawdopodobne. Potencjalne ryzyko musicie ocenić sami.

Metoda ta wygląda następująco:

Jeżeli uważacie że potencjał wzrostu dolara względem złotówki wynosi na przykład 10%. Należy wtedy kupić fundusz obligacji który jest denominowany w dolarach. Fundusz ten kupujecie oczywiście za złotówki. Fundusz bierze Wasze złotówki zamienia na dolary po bardzo dobrej cenie mam tu na myśli mały spread ponieważ operuje dużymi kwotami. Po wzroście dolara 10% umarzacie jednostki uczestnictwa i znów fundusz sprzedaje dolary przy niskim spreadzie zamieniając na złotówki.


Oczywiście są tez ryzyka
-spadek wartości obligacji jednak będzie on pomijalnie mały. Potencjalny wzrost wartości może dać Wam dodatkowy zysk.
-fundusze obligacji mala zazwyczaj 2 dniowy czas wejścia i wyjścia co może zaowocować poślizgiem cen.
-powinniście taki fundusz kupować u brokera który umożliwia zakup bez prowizji jak np Multibank lub Mbank

Największą wadą tej metody jest to że nie znalazłem w tej chwili tego typu funduszy na rynku polskim.

Proszę wiec potraktujcie to jako inspiracje inwestycyjna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz